Edyta Pazura na Instagramie regularnie pokazuje się bez makijażu. Podczas wakacji kompletnie zrezygnowała z malowania, ale postanowiła zadbać o swój wygląd i wybrała się do salonu kosmetycznego na Cyprze, gdzie zdecydowała się zrobić hennę brwi. Pokazała, jak wygląda po zabiegu i przyznała, że nie do końca jest zadowolona z usługi.
Edyta Pazura od lat jest jasną blondynką. Żona Cezarego Pazury ma również jasną oprawę oczu. Jej brwi i rzęsy pasują do koloru włosów, a przez ekspozycję na słońcu jeszcze bardziej jaśnieją. Celebrytka postanowiła przyciemnić brwi i na wakacjach przyciemniła je za pomocą henny. Na Instagramie opublikowała zdjęcie zrobione zaraz po zabiegu i w opisie przyznała, że jej włoski są niemalże czarne.
Na Cyprze hennę robią z rozmachem. Czarna dama - napisała Edyta.
Patrząc na jej twarz widać kontrast, jednak Edyta pokazała się bez makijażu, co tylko wzmocniło efekt po zabiegu.
Fani w komentarzach szybko pośpieszyli ze słowami otuchy i przyznali, że brwi są ciemniejsze niż włosy, jednak całość nie wygląda źle. Internauci zdradzili również swoje patenty na delikatne rozjaśnienie włosów, po nieudanej hennie, która czasami może wyjść za ciemna.
Obserwatorzy zwrócili również uwagę na złotą opaleniznę Edyty i przyznali, że nie ma czym się przejmować, bo henna z brwi bardzo szybko się wypłukuje.
Wcale nie jest za ciemno. Awaryjnie ciut pianki do golenia na wacik i pocierać brewki. Delikatnie je to rozjaśni.
Super wyszło. Wyraźniejsza twarz.
Jak dla mnie super, a jutro będzie perfect - czytamy.
Jak wam się podobają nowe brwi Edyty Pazury? Też jesteście zdania, że henna nie jest za ciemna?