Mariah Carey była nominowana do Złotego Globu za najlepszą piosenkę do animowanego filmu "Pierwsza Gwiazdka". Niestety nie udało jej się zdobyć statuetki, którą zgarnęła Keala Settle za piosenkę do filmu "Król Rozrywki". Carey jednak znalazła sposób, by o niej mówiono i to wyjątkowo zabawny. Diva popu znana ze swoich gwiazdorskich zapędów koniecznie chciała usiąść w pierwszym rzędzie. Problem w tym, że nie było tam dla niej miejsca. Dlatego podsiadła - "przez przypadek" jak twierdzi - Meryl Streep.
Zostałam przyłapana na tym, jak zgubiłam się w drodze do toalety podczas przerwy reklamowej. Zajęłam więc miejsce w pierwszym rzędzie tuż obok Stevena Spielberga. Do czasu kolejnej przerwy... zgadnijcie, kto wrócił na swoje miejsce - zaczęła Carey.
Wokalistka za chwilę wyjaśniła, że podsiadła Streep, a także napisała, co odpowiedziała na to aktorka. Dodane emotikony wskazują na to, że chyba z humorem podeszła do sprawy.
(Ja) Droga Meryl, proszę, wybacz mi! (Meryl Streep) Możesz zająć moje miejsce w każdej chwili!
Meryl Streep znana ze swojego poczucia humoru podeszła do sprawy z dystansem. My mamy jednak wątpliwości, czy ta sytuacja to czysty "przypadek". Mariah, przyznaj się!
Na tegorocznych Złotych Globach większość kobiet pojawiła się w czarnych kreacjach. Gwiazdy w ten sposób poparły akcję #TimesUp, która jest związana ze skandalem seksualnym w branży filmowej.
MT