Anna Lewandowska niedawno świętowała 29. urodziny. Z tej okazji postanowiła zamieścić na swoim blogu wpis, w którym zwróciła się do kobiet i dała im kilka dobrych rad. Zaczęła go słowami piosenki, z którymi - jak sama stwierdziła - ciężko się nie zgodzić.
Babę zesłał Bóg, raz mu wyszedł taki cud!
Po tym krótkim wstępie zaczęła wywód na temat siły kobiet. Tłumaczyła, że są one bardziej skuteczne, kiedy działają w grupie, niż wtedy, kiedy stanowią jednostki. Poza tym oczywiście postanowiła je zmotywować.
Nie zapominajmy o tym, kim jesteśmy i o tym, że wszystkie jesteśmy piękne i wartościowe. Czasami mówi się o nas "słaba płeć", ale czy… naprawdę?!
Jednoczmy się, uśmiechajmy się szczerze do siebie, pozytywną energią zmieniajmy świat i nakręcajmy innych do działania. Nie zapominajmy o tym, by wspierać siebie i sobie pomagać. Podajmy rękę komuś, kto się potknął i pomóżmy mu wstać. Tą samą ręką gratulujmy sobie sukcesów i uczmy się od siebie - pisała.
Oprócz tego radzi także, jak zachować się podczas kłótni z mężem. Dla niej najważniejsze jest to, aby ubarwiać świat miłością i dobrocią.
Jeśli pokłócisz się z kimś np. mężem, przyjacielem, koleżanką to nie zamykaj za sobą z trzaskiem drzwi. Staraj się pogodzić i szukaj porozumienia - radzi Lewandowska.
Proste, a jakże skuteczne. Patrząc na jej małżeństwo, może warto jej posłuchać?
AW