Maja Bohosiewicz pyta fanki, jak poderwały "Starego". Jej sposób: jedzenie. Co w nim pływa? "Wiejskie podniebienie krzyczy..."

Maja Bohosiewicz swojego partnera poderwała "starą metodą". Tomasz Kwaśniewski nie mógł się oprzeć jej zupie ogórkowej. Cóż tam jednak w niej pływało?

Maja Bohosiewicz od kiedy urodziła dziecko, spędza więcej czasu w domu, a dzięki temu stała się też znacznie bardziej aktywna na Instagramie. Ze swoimi fankami wymienia się uwagami o wychowaniu dzieci, trudach macierzyństwa, ale też... sposobami na podryw.

Zupa ogórkowa a.d 2013. A wy jak poderwałyście swojego Starego? Bo ja starą metodą przez wrzody żołądkowe, z nerwów, do serca. #zarchiwumfacebooka #ogórkowalifemotive - napisała aktorka i wrzuciła zdjęcie zupy ogórkowej.
 

Pytanie Bohosiewicz nie pozostało bez odpowiedzi:

Mój stary został ze mną po tym jak nakarmiłam go lasagne i tak już siedzi ze mną 5 lat.
Mój poleciał na nogi, ale jak mu usmażyłam schabowego, to chciał się od razu żenić.
Ja mojego wyrwałam na bluzę Adidasa. Dosłownie, podszedł do mnie na ulicy zatrzymał się i mówi "ej ty masz bluzę z Adidasa, ja mam buty z Adidasa, pasujemy do siebie" i tak już pasujemy do siebie czwarty rok.

Jednak okazało się, że większość z fanek zainteresowała nie miłośna historia z Tomaszem Kwaśniewskim w roli głównej, lecz sama zupa. Bohosiewicz podała ją z makaronem...

Nigdy nie jadłam ogórkowej z kluskami. Zawsze z ziemniakami.
Muszelki? Nowatorskie podejście. Moje wiejskie podniebienie krzyczy: ziemniaki!
Pierwszy raz widzę ogórkową z muszelkami.

 Maja Bohosiewicz wyjaśniła szybko, dlaczego jej ogórkowa ma tak nowatorki sznyt:

Więcej roboty, trzeba nakroić. Ja mam przepis na ogórkową wersja szybcy i wściekli. Mieszkanka Hortex do garnka, przecier ogórkowy mosso, zalać woda, dodać kostkę warzywna i eeeee voila! - Odpisała Bohosiewicz. 

A Wy jak robicie ogórkową ;) ?

ZI

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.