Zofia Ślotała została mamą pod koniec czerwca ubiegłego roku. Jak dotąd skrzętnie chroni tożsamość swojej córki, mikruska, jak ją pieszczotliwie nazywa, i konsekwentnie nie pokazuje jej twarzy.
Na najnowszym wspólnym zdjęciu również nie widzimy twarzy mikruska. Stylistka trzyma córkę na rękach, ale tyłem do obiektywu.
Jesień idzie... - napisała przy zdjęciu.
Zdjęcie miało charakter reklamowy, stylistka prezentowała jesienne stroje dla matki i dla dziecka, ale fanki zwróciły uwagę na jej wygląd.
Wyglądasz pięknie!
Super! - pisały.
My natomiast z przyjemnością odnotowujemy, że mikrusek jest coraz większy - i że być może niedługo to pieszczotliwe określenie wymagało będzie korekty.
JZ