• Link został skopiowany

Anna Lewandowska spotkała się z Agatą Dudą. Stylizacje proste, ale z przesłaniem? Komentuje Wróblewska. "Czyżby chciały zasygnalizować, że..."

Pierwsza Dama spotkała się w miniony piątek z Anną Lewandowską. Agata Duda pogratulowała sportsmence nominacji na stanowisko prezesa Komitetu Krajowego Olimpiad Specjalnych.
Agata Duda, Anna Lewandowska
fot. Grzegorz Jakubowski / KPRP

Anna Lewandowska była goszczona w piątek w Pałacu Prezydenckim przez Agatę Dudę. Pierwsza Dama pogratulowała trenerce objęcia stanowiska prezesa Komitetu Krajowego Olimpiad Specjalnych Polska i życzyła wielu sukcesów w działalności na rzecz aktywizacji osób niepełnosprawnych. W zamian otrzymała od Lewandowskiej zaproszenie na Światowe Zimowe Igrzyska Olimpiad Specjalnych, które odbędą się w marcu 2017 roku  w Austrii.

Rozmawiały o znaczeniu aktywności sportowej w życiu niepełnosprawnych, a także o potrzebie przełamywania barier, które uniemożliwiają bądź utrudniają im pełne uczestniczenie w edukacji, życiu społecznym i zawodowym - czytamy na oficjalnej stronie kancelarii Prezydenta RP.
Pierwsza Dama i Anna Lewandowska zgodziły się co do tego, że bardzo ważną rolę pełni integracja z osobami z niepełnosprawnością, ma bowiem olbrzymie znaczenie w tworzeniu wrażliwej i odpowiedzialnej wspólnoty.

Tego dnia obie Panie wyglądały bardzo elegancko i chętnie pozowały razem do zdjęć. Agata Duda na tę okazję wybrała dopasowaną sukienkę, która wyeksponowała jej zgrabną sylwetkę i wcięcie w talii, a Lewandowska postawiła na bezpieczną "małą czarną" przed kolano. Ich stylizacje skomentowała nawet ekspertka modowa, Dorota Wróblewska. Doszukała się w nich ukrytego przesłania:

Czyżby obie Panie, ubierając się w czarne sukienki chciały zasygnalizować, że popierają czarny marsz?

Internauci byli jednak sceptyczni:

Nie podejrzewam.

Pierwsza Dama od początku prezydentury Andrzeja Dudy stara się zachować neutralne stanowisko w kwestiach politycznych. Nie wypowiadała się na temat planów dotyczących zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej nawet wtedy, gdy był organizowany Marsz Godności czy czarny protest. Wypomniało jej to wiele działaczek, z dziennikarką Pauliną Młynarską na czele. Podobnie jest z Lewandowską, która nie dołączyła do gwiazd, angażujących się w działania medialne w tym czasie.

AW