• Link został skopiowany

Księżna Kate nieczęsto zaprasza syna do kuchni. Powód prozaiczny, ale zrozumie go każda pani domu

Księżna Kate bardzo angażuje się w pomoc najmłodszym. Podczas ostatnich odwiedzin w fundacji opowiedziała uroczą historię o księciu George'u.
Księżna Kate, książę William, książę George
Eddie Mulholland / AP / AP / Agencja Wyborcza.pl

Księżna Kate i książę William właśnie zakończyli wakacje, które spędzali z dziećmi we Francji. Ten czas był dla nich przerwą od regularnych zobowiązań. Niedługo po powrocie pojawili się w fundacji Youthscape w Luton, gdzie szerzyli świadomość na temat zdrowia psychicznego u młodych osób.

Jak zdradza serwis "Hello!", podczas wizyty książęca para natrafiła na pokaz pieczenia. Od razu przyłączyli się do młodzieży przygotowującej czekoladowe ciastka i zaczęli zadawać pytania.

Co przygotowujecie? Pachnie naprawdę pięknie. Co dodajecie? Czekoladę? Słodki syrop? Świetnie - dopytywała z zainteresowaniem.

Księżna Kate wspomniała wtedy jej próby robienia słodkości z księciem Georgem.

Kiedy próbuję piec z Georgem w domu, czekolada i syrop są dosłownie wszędzie. On robi taki wielki bałagan. Całkowity chaos - zdradziła.

Książę William przyznał, że ma słabość do słodyczy i z chęcią spróbował specjałów.

Cudownie u was pachnie. Myślę, że mam czas na jedną sztukę. Mogę spróbować? - żartował, a ciastkiem podzielił się z żoną.

Księżna Kate zdobyła się też na wspomnienia z dzieciństwa. Okazuje się, że wraz z rodzeństwem uwielbiała grać w grę Uno.

MK

Więcej o: