"Chill" - tym jednym, aczkolwiek aż nadto wymownym słowem Marta Wierzbicka opisała zdjęcie, które dodała na Instagramie. To pierwsza jej aktywność w sieci od czasu zeszłotygodniowej porażki w "TzG'.
Pierwszy odcinek drugiej edycji " Tańca z Gwiazdami " nie zakończył się dobrze dla Marty Wierzbickiej . Choć było to ogromne zaskoczenie, to właśnie ona decyzją widzów musiała opuścić program. Gdy żegnała się z show, była wyraźnie poruszona. Łamał jej się głos w rozmowie z Anną Głogowską. Potem nie wyszła też na zwyczajowe spotkanie z dziennikarzami, a zdjęcia wyraźnie zdenerwowanej aktorki , które ukazały się następnego dnia w sieci, mówiły same za siebie.
Od tamtej pory Wierzbicka nie pojawiała się w mediach. Głucha cisza zapanowała też na jej blogu i kanale w serwisie Youtube.com. Na szczęście jest jeszcze Instagram. Zdjęcie, które gwiazda "Na Wspólnej" dodała na początku tygodnia, rzuca więcej światła na powody milczenia aktorki - odpoczynek, czyli jednym słowem "chill".
Screen z Instagram.com/mtttttmNic dodać, nic ująć. Wiadomo, "w życiu trzeba się wyluzować".
karo