Zac Efron nie pozwolił, aby tegoroczna gala oscarowa przerwała jego walkę z alkoholizmem. W zeszłym roku poddał się kuracji odwykowej. Jak podają zagraniczne media, Zacowi zależało na tym, aby pozostać trzeźwym, dlatego na imprezę oscarową zabrał ze sobą "trenera trzeźwości", który miał obowiązek kontrolować go na każdym kroku. Jak podaje "Posh24", trener był z nim wszędzie - w łazience, za kulisami, na oficjalnej części przyjęcia. Kontrolował jego trzeźwość i nie pozwalał, aby Zac uległ pokusie.
Trener odprowadzał go do łazienki, był z nim za kulisami, w każdym miejscu, gdzie mogła czaić się pokusa. Zac miał przy sobie cały czas trenera trzeźwości, który upewniał się, że Zac nie pije alkoholu i nie bierze narkotyków.
Podobno Zac nie zabawił na przyjęciu długo. Jego samochód wcześnie widziano pod domem.
Swoją drogą, to ciekawe, jakie używki mają do dyspozycji gwiazdy na oscarowych przyjęciach.
Poe