Emma Watson jest powszechnie znana ze swojej skromności i tego, że jest uznawana za jedną z najnormalniejszych gwiazd w show-biznesie. Niedawno, w rozmowie z magazynem "Wonderland", przyznała się także do tego, że pomimo wielu lat popularności, nadal pozostaje chorobliwie nieśmiała. Wręcz nie znosi wielkich gal i dużych imprez - nie potrafi się na nich odnaleźć.
Prawda jest taka, że jestem naprawdę nieśmiałą, społecznie nieporadną, introwertyczną osobą. Na dużej imprezie czuję się jak jelonek Bambi w świetle reflektorów. To dla mnie za duża stymulacja - dlatego kończy się to tak, że uciekam do łazienki. Potrzebuję przerw od tego! Widzieliście mnie na imprezach. Staję się niespokojna. Jestem beznadziejna w rozmowach i mam śmiesznie krótki czas koncentracji - zdradziła Emma.
Co podoba Wam się bardziej? Postawa Emmy Watson czy tych pewnych siebie gwiazd, które czują się na salonach jak ryba w wodzie?
xiu