We wtorek, podczas wizyty w stacji radiowej Power 106 w Los Angeles Justin Bieber przyznał, że przechodzi na emeryturę (zobacz: Justin Bieber przechodzi na emeryturę?! ). Zastanawialiśmy się, czy Biebs zażartował, czy rzeczywiście kończy z muzyką? Wszelkie wątpliwości rozwiał menedżer piosenkarza, Scooter Braun , który podczas wczorajszej premiery "Believe" zapewnił, że Justin nie wybiera się na emeryturę. Stwierdził on, że filmiki, które się pojawiały są jedynie częścią wywiadu, nie zawierają najważniejszych słów: "tylko żartowałem".
Justin żartował odnośnie emerytury, jednak ma zamiar trochę odpocząć.
Nie miał wolnego od kiedy skończył 12 lat. Wie czego chce i chce spędzić czas z rodziną. Jego młodszy brat i siostra dorastają i nie chce przegapić ich dzieciństwa. Myślę, że dla jego dobrego samopoczucia w wieku 19, 20 lat, jest to żeby miał czas dla siebie, żeby dowiedział się, kim chce być - powiedział menedżer.
Cieszycie się, że Justin nie zniknie ze sceny?
Natalia
