• Link został skopiowany

Tola Szlagowska opowiada o życiu w Los Angeles: Widziałam wszystko w czarnych kolorach

Z okazji premiery serialu "L.A. Complex", MTV zaprosiło do Polski Tolę Szlagowską. Piosenkarka znana niegdyś z zespołu Blog 27, najmłodsza w historii laureatka nagrody MTV Europe Music Award, postanowiła spróbować swoich sił w Mieście Aniołów.

Tola opowiedziała MTV o swoich doświadczeniach z Los Angeles i porównała je z losami bohaterów serialu, którzy tak, jak ona, przyjechali do tego miasta, by spełnić marzenia o byciu aktorami, tancerzami, producentami czy komikami.

W pierwszej części wywiadu piosenkarka wyznaje, że przyjazd do L.A. i pójście do szkoły muzycznej były dla niej bardzo stresujące.

Pamiętam pierwszy dzień w szkole. Nie zjadłam śniadania, byłam po prostu zestresowana. Nie wiedziałam, jak się nazywam! (...) Byłam przytłoczona tym, że wszystko jest takie inne, że nikogo tam nie znałam i tym, że na pewno nikt mnie nie będzie lubił. Widziałam wszystko w czarnych kolorach.

Tola również wyznaje, że L.A. bardzo ją zmieniło.

Za czasów Bloga [27] zupełnie nie miałam dystansu do tego, co się działo. (...) Pobyt w Los Angeles na pewno nauczył mnie spontaniczności i zaczęłam lepiej rozumieć, na czym to wszystko polega. Już tak bardzo się nie przejmuję, jak kiedyś.
W L.A. jest taka wielka masa - mówi piosenkarka o swoich spostrzeżeniach - każdy tam jedzie po to, aby odnieść sukces. Nie ważne, czy chce robić muzykę, czy chce tańczyć, czy chce być makijażystą. Każdy chce odnieść mega duży sukces, a konkurencja jest niesamowicie wielka.
fot. Viacom

Aby utrzymać się w Los Angeles, Tola musiała pójść do pracy.

W zasadzie wszyscy moi znajomi, którzy są muzykami, nie żyją z muzyki. L.A. nie jest tanim miejscem. Ja jestem nianią. Zajmuję się trójką dzieci i też ostatnio zaczęłam pracować jako stylistka - opowiada MTV młoda piosenkarka.
W Los Angeles co druga osoba, którą spotykam mówi, że jest "producentem" albo "managerem" i obiecuje wielkie rzeczy - wspomina o swoich doświadczeniach artystka. - Ludzie tam strasznie dużo mówią i potem nic z tego nie wynika. Przez pierwsze trzy miesiące myślałam sobie: wow, poznałam tego i tego i obiecał, że pomoże mi zrobić nie wiadomo co. A potem, albo nie odbiera telefonu, albo okazuje się, że w ogóle nie ma takiej osoby. Teraz już wiem z doświadczenia, że jak idę na spotkanie, to staram się nie ekscytować. To nie ma sensu, bo potem mam depresję przez tydzień - myślałam, że już się udało, a tu jednak nie!

Wywiad z Tolą znajdziecie na stronie MTV, natomiast serial "L.A. Complex" możecie oglądać w każdą niedzielę, o godz. 22:00 na antenie MTV Polska.

nn

Więcej o: