Chris Brown znowu musiał stanąć przed sądem. Chodzi o sprawę z 2009 roku, czyli pobicie Rihanny. Sąd skazał go wtedy na 5 lat w zawieszeniu, 180 godzin robót społecznych i zakaz zbliżania się Rihanny na odległość bliższą niż 100 jardów. Niepokorny muzyk nie udokumentował jednak, że wykonał prace społeczne, dlatego też musiał ponownie pojawić się w sądzie.
Prokurator wytoczył przeciwko niemu kolejny proces. Podobno Chris fałszował dokumenty: wpisywał sobie dodatkowe godziny, których nigdy nie przepracował. Brown we wrześniu ubiegłego roku dostarczył dokumenty, z których wynika, że przepracował 202 dni w celach społecznych, czyli o 22 więcej, niż mu kazano. Prokurator twierdzi, że to kłamstwo.
SPLASH NEWS/EAST NEWS/Splash NewsNa sali sądowej była nie tylko Rihanna, lecz także matka Chrisa. Kolejna rozprawa ma się odbyć 5 kwietnia. Chris nie ma wesołej miny.
SPLASH NEWS/EAST NEWS/Splash Newsvarg
