Anna Mucha podzieliła się ze swoimi fanami na blogu smutną wiadomością: ktoś otruł jej ukochanego pieszczocha - rudego kota Vincenta:
Vincent przeżył 1 rok i 9 miesięcy...
dziś znalazłam Go martwego
... ktoś go otruł...
(screen z http://anna-mucha.bloog.pl/ )
Jak na kota przystało, Vincent miał swoje osobliwe przyzwyczajenia: uwielbiał wylegiwać się w różnych dziwnych miejscach, jak na kartonie czy na laptopie, miał w zwyczaju mieszać wodę w wannie podczas kąpieli swojej właścicielki, lubił także wtykać pyszczek w szklankę z wodą. Miał też specyficzny gust kulinarny: uwielbiał pomidory i melony. Widać, że Vincent był ukochanym pieszczochem aktorki - lubił się przytulać i przynosił jej dużo radości. Redakcja Plotek.pl współczuje.
Jak się okazuje pupile mieszkające w okolicy mieszkania Anny Muchy nie mają szczęścia - to nie pierwszy kot, którego spotkał tragiczny los:
(to chyba czwarty otruty kot w okolicy. do piątego ktoś strzelał.
trafił, ale kot miał jeszcze jedno życie więcej...) - pisze Anna Mucha na blogu .
Baisha