Bliscy Rihanny bardzo się o nią martwią, jednak piosenkarka zdaje się nic z tego nie robić. Barbadoska była ostatnio przyłapana na zakrapianych imprezach dwa dni z rzędu.
W Los Angeles bawiła się w towarzystwie managerki.
Następnego dnia, w klubie w Santa Monica, towarzyszyli jej ochroniarze i kierowca.
Mamy nadzieję, że Riri opamięta się, nim imprezy i alkohol zniszczą jej życie.
nn
Zobacz także:
Jennifer Lopez najbardziej wpływową celebrytką magazynu "Forbes"!