Ta zbrodnia zszokowała cały świat. Aktorka Meenakshi Thapar została porwana, a potem brutalnie zamordowana przez kolegów z planu filmowego. Jak do tego doszło?
27-letnia gwiazda Bollywood została zwabiona przez mężczyzn na spacer. Kiedy cała trójka oddaliła się od miejsca, w którym odbywały się zdjęcia do filmu "Heroine", koledzy wykorzystali sytuację i porwali kobietę. Od jej rodziny zażądali 1,5 miliona rupii okupu, zapowiadając przy tym, że w razie odmowy zmuszą Meenakshi do zagrania w filmie pornograficznym. Matka Thapar przekazała porywaczom 60 000 rupii, jednak ci, bali się policji. Zabili dziewczynę, odcinając jej głowę i ćwiartując resztę ciała. Zmaltretowane zwłoki wrzucili do wody. Zawiniętą w reklamówkę głowę wyrzucili przez okno autobusu do Bombaju.
Policja szybko ujęła sprawców morderstwa. Mężczyźni tłumaczyli, że do zabójstwa zainspirował ich scenariusz horroru "404", w którym debiutowała Thapar.
Oldżi