Alan Andersz prawdopodobnie nie pojawi w "Got to dance. Tylko taniec". Najnowsze informacje na temat jego fizycznego udziału w show nie są pewne. Trudno zmienić teraz jurora, a Andersz jest z pewnością gwiazdą programu. Producenci prowadzą rozmowy z Anderszem i są otwarci na jego sugestie. Nie chcą zmieniać składu jury. Prokuratura nadal prowadzi śledztwo w sprawie wypadku Andersza. Podczas urodzin Królikowskiego Andersz spadł ze schodów i uderzył głową o donicę. Sam Andersz nic nie pamięta, a prokuratura planuje przeprowadzenie wizji lokalnej z udziałem poszkodowanego. Pojawiły się pogłoski, że aktor będzie łączył się ze studiem za pomocą Skype'a, jednak Polscat dementuje informację:
Nie ma jeszcze oficjalnych decyzji, ale to są plotki. Nie widzę możliwości technicznych dla przeprowadzenia tego rodzaju transmisji - powiedział nam pracownik stacji.
Sądzicie, że będzie kontynuował pracę jurora?
Zobacz także:
Alan Andersz dostał od lekarzy zakaz występowania w telewizji