Daniel Radliffe wyznał w jednym ostatnich wywiadów, że najważniejszą cechą jakiej nabył podczas wielu lat pracy aktorskiej, jest umiejętność zaakceptowania własnej dziwności i odmienności...
Uważam, ze najbardziej życiową sprawą, jakiej się nauczyłem - i tę rzecz musiałem przepracować i zaadaptować do swojej kariery, do każdego rodzaju filmu, w jakim grałem - było uświadomienie sobie, że im bardziej staram się poskromić moją naturalność odmienność, tym mniejszy sukces odnoszę. (...) Nigdy nie wstydźcie się własnej odmienności, własnej dziwności.
W świecie artystów dziwność czy inność mogą stanowić atut. A jak to jest w zwyczajnym, codziennym życiu.
Czy odmienność może być atutem?
Zobacz także:
Najbogatsi młodzi aktorzy według MovieFone. Kto ma najwięcej kasy?
"Harry Potter" bez Daniela Radcliffa? Było takie zagrożenie!
