Justin Bieber zdecydował wynająć prawnika, Howarda Weitzmana, który pomoże mu wyplątać się z afery związanej z ciążą Mariah Yeater. Gwiazdor planuje poddać się testom DNA, a gdy one wykażą, że informacje podane mediom przez dziewczynę to nieprawda, poda ją do sądu i wystąpi o odszkodowanie.
Sprawy zaczęły powiem posuwać się coraz dalej. Media poinformowały, że Selena na wieść o plotkach postanowiła rzucić Justina!
Jak się jednak okazuje, w tym również nie ma prawdy. JB i Sel starają się nie przejmować tą nieprzyjemną sytuacją i żyć jak gdyby nic się nie stało. Po niedzielnej imprezie MTV EMA wybrali się nawet do klubu, żeby odreagować stres.
Justin zdołał uciec przed tysiącami fanów, którzy śledzili go po całym mieście. Udał się na oficjalne party MTV w hotelu Europa ze swoją dziewczyną Seleną Gomez, a później zniknęli w tajemnicy. Wyszli tylnymi drzwiami, wsiedli do samochodu i pojechali do gejowskiego klubu - powiedział mediom informator.
Czyżby właśnie w gejowskim klubie chcieli się ukryć przed fanami?
Zobacz także:
Najciekawsze występy z gali MTV EMA! Który najlepszy?
Justin Bieber: Wszystkie zarzuty są nieprawdziwe!