Lekarzowi, który był przy Michaelu Jacksonie w jego ostatnich chwilach życia, grożą 4 lata więzienia. Lekarz był oskarżony o zaniedbanie obowiązków lekarskich i został uznany za winnego nieumyślnego spowodowania śmierci piosenkarza. Decyzję o jego winie podjęła ława przysięgłych, składająca się z 12 osób.
Proces trwał sześć tygodni, Murray był oskarżany o zaniedbanie oraz podanie zbyt dużej ilości środka znieczulającego o nazwie propofol, konsekwencją czego była śmierć gwiazdora. Wyrok ostateczny zostanie ogłoszony przez sąd 29 listopada, do tego czasu Murray pozostanie w areszcie.
Jackson zmarł 25 czerwca 2009 roku. Jak ustalono, przyczyną śmierci było przedawkowanie leków.
dziad