Projektantka mody Ewa Minge postanowiła podzielić się z widownią programu "Kulisy sławy" (TVN) kilkoma interesującymi szczegółami ze swojego zycia.
Najpierw wyznała, że owszem, jest "blacharą", ma wielką słabość do samochodów, a ilość przejeżdżanych przez nią rocznie kilometrów jest taka sama jak u kierowcy TIR-a.
W drugiej kolejności opowiedziała o swoim spotkaniu z premierem Włoch, Silvio Berlusconim . Pan premier podobno poprosił ją o numer telefonu, a kiedy przypomniała mu, że przecież jest żonaty stwierdził, że zadzwoni do niej po rozwodzie. No cóż. Tym razem bez bunga-bunga. Czekamy na więcej ciekawostek.
go