Życie Jessiki Simpson w tym roku legło w gruzach . Najpierw w wakacje rzucił ją narzeczony, a kilka tygodniu temu zaginął jej ukochany pies Daisy . Piosenkarka od tego wydarzenia kompletnie się załamała i popadła w depresję .
Przyjaciele Jessiki powiedzieli "The National Enquirer" o jej dziwnym zachowaniu. Simpson przeprowadziła się do domu rodziców . Prosi, żeby mama trzymała ją za rękę podczas usypiania .
Podobno rodzina przymyka oko na nadużywanie przez Jess alkoholu . Traktuje wódkę jako zagłuszacz problemów. Dodatkowo Simpson boi się swoich 30 urodzin. Myślała, że w tym wieku będzie miała męża i gromadkę dzieci .
Rodzice nie wiedzą jak pomóc Jessice , która z dnia na dzień coraz bardziej się pogrąża . Piosenkarka podczas występów publicznych udaje, że wszystko jest w porządku .
Janus