Wygląda na to, że Lindsay Lohan najgorsze ma już za sobą. W ostatni weekend gwiazda opuściła klinikę odwykową. W jednym z wywiadów przeprosiła fanów za swoje zachowanie i ogłosiła, że nie będzie imprezować z lokalach w L.A. (te jak wiadomo są najgorsze).
Ale nie tylko "biczowaniem się" człowiek żyje. Lindsay zadbała też o "jaśniejszą i przyjemną" stronę życia. Ma nowego faceta! Wybrankiem Lindsay jest 25-letni snowboarder Riley Giley. Lohan nie kryje się z tym uczuciem:
Tak, spotykam się z kimś. Ma na imię Riley. Jestem naprawdę szczęśliwa - codziennie!
W zawodowym życiu Lindsay też zaczyna się układać. Gwiazda prawdopodobnie zagra króliczka "Playboya" w nowym filmie "o przygodach Playboya - Hugh Hefnera" oczywiście.