• Link został skopiowany

Cała prawda o Britney Spears - zwierzenia bliskiego "przyjaciela"

Piątkowy, letni wieczór, Los Angeles. Przed klubem Winstons zamieszanie - błyskają flesze, co chwila ktoś krzyczy "back off!" - to ochroniarz Britney, która wraz ze znajomymi przyjechała właśnie na imprezę. Mimo, że paparazzi nie mają wstępu do klubu, nazajutrz i tak ze szczegółami opiszą, jak zachowywała się w nich artystka - wystarczy tylko znaleźć informatora. Obstawiają wejścia - agencja x17 czuwa przy tylnych drzwiach. Nagle pojawia się w nich "Jeff" - znajomy Britney, z którym zniknęła w klubie. Udaje się go namówić na szczery wywiad. O czym mówi? O wszystkim - o narkotykach w lizakach, problemach w rodzinie, opiece nad dziećmi, byłym mężu, problemach finansowych... O wszystkim, o czym pisaliśmy przez ostatnie miesiące na Plotku. Poznajcie całą prawdę o Britney Spears!
east news

O spożywaniu alkoholu i lizakach z narkotykami:

"Kiedy wychodzi wieczorem, wypije drinka, może dwa - to wszystko. A lizaki? To "Tootsie Roll" - zwykłe lizaki, nie są wypełnione narkotykami".
Splashnews/Eastnews

O złym traktowaniu dzieci, gdy są pod jej opieką:

"Nie widziałem, by kiedykolwiek Britney wychodziła na noc, kiedy dzieci są u niej, a kiedy muszą iść do ojca staje się bardzo smutna. Jej świat kręci się wokół dzieci. 98% swojej energii poświęca dzieciom, w tej chwili kariera ma dla niej drugorzędne znaczenie".

O związku z Kevinem i niepewności, co do słuszności decyzji o rozwodzie:

"Zostanie z kłamcą, tylko po to żeby dzieciom było łatwiej w życiu - Jeśli to nie jest czyste poświęcenie, to co to jest? Britne może mieć każdego faceta, jednak trudno jest odróżnić tych złych od tych dobrych".

O plotkach o możliwym odebraniu praw rodzicielskich na rzecz K-Feda:

"Ona jest odpowiedzialną i kochającą mamą. Wszyscy mający styczność z Britney wiedzą, że staje się prawdziwym aniołem, kiedy chodzi o bycie mamą".
Kevin Federline (Photorazzi)

O wpajaniu dzieciom złych nawyków - karmieniu chipsami i oranżadą:

"Każdy dzień Britney i jej synów składa się z 23,9 godzin poświęconych dzieciom. Tam nie ma miejsca na oranżadę w butelce. Właciwie jest to rzecz, którą trudno by było znaleźć w domu. Britney spędza cały dzień bawiąc się z chłopcami, kiedy są u niej. Nie wpuszcza wtedy obcych do domu. Wtedy też zajmuje się swoimi drobnymi sprawami zawodowymi. Bez wątpienia, dzieci są dla niej wszystkim".
eastnews

O pojawiających się w prasie rewelacjach "przyjaciół rodziny":

"Britney jest młodą dziewczyną, która w końcu doszła do całkowitej niezależności, a to jest coś, co według ludzi z jej otoczenia - pilnujących jej spraw zawodowych - nie powinno było się stać. Kiedy ktoś zostawał przez nią zwolniony, z miejsca podejmował decyzję, by przejść na stronę jej przeciwników. Jednak nigdy nie zobaczysz, jak biegną na nią donosić złe rzeczy, kiedy u niej pracują. Ale gdy już ich zwolni sprzedają swoje fałszywe historie gazetom za duże pieniądze".

O terapii odwykowej w ośrodku Promises w Malibu:

"Badania w klinice terapeutycznej wykazały, że Britney jest "czysta" - nie znaleziono w jej organizmie substancji odużających. Zmuszono ją jednak do odbycia programu odwykowego, gdyż rodzina zagroziła jej odebraniem dzieci! Myślę, że Britney wytoczy sprawę ośrodkowi odwykowemu. Sądzę, że to, co jej zrobili, było nie tylko okrutne i żenujące, ale dało Kevinowi pretekst do walki o prawa rodzicielskie i pieniądze, które otrzymałby na dzieci".

O Lynn Spears:

"Jest na tyle naiwna, że woli ufać osobom, które Britney zwolniła, niż własnej córce. Sądzę, że Lynn kocha Britney, ale wierzę też, że gniew, jakim zapałała do niej córka, jest w pełni uzasadniony. Rodzina musi zaczekać, aż Britney będzie gotowa, by w końcu się do nich odezwać".
prphotos

O zgoleniu głowy:

"To wszystko przez Kevina , gdyż niedoszły raper paląc jointa w obecności Britney sprawiał, że w jej organizmie pozostały ślady używki! Kiedy para się rozeszła, Federline straszył Britney, że zmusi ją do testów, a wyniki wykorzysta przeciwko niej w walce o prawa rodzicielskie. Kiedy Britney w akcie desperacji, ogoliła głowę, błagała matkę i Kevina, by wzieli jej włosy do przebadania, jednak wtedy już nie było chętnych, by się tym zająć".

O relacjach z siostrą:

"Britney ma nadal dobre relacje z Jamie Lynn . Pomimo obecnych zawirowań w stosunkach z rodziną".
Jamie Lynn Spears (Photorazzi)

O szaleństwach z mężczyznami:

"Czasami Britney zachowuje się jak mała dziewczynka i w towarzystwie facetów jest nieśmiała. Jest młoda i samotna, więc bardzo chciałaby znaleźć odpowiedniego mężczyznę. Czy ktokolwiek może ją za to winić? Wydaje mi się, że ona czasami zapomina, że jest mega-gwiazdą - kimś, kto zmienił oblicze muzyki, historyczną ikoną, która musi się jeszcze wiele nauczyć, ale ma również nadal wiele do zaoferowania".

O rodzinności artystki:

"Britney jest osobą bardzo rodzinną. Po prostu wierzę, że w tej chwili jest rozgniewana i czuje się zdradzona. Ma wszelkie prawo właśnie tak się czuć. Jednak w głębi serca w tej rodzinie panuje wzajemna miłość i to tylko kwestia czasu, kiedy wszyscy będą znowu razem".

Oto i całe wytłumaczenie ostatnich wybryków Britney. Czy Was przekonuje - zdecydujcie sami. Czekamy na Wasze opinie!

Więcej o: