Boski Enrique zmienia swój wizerunek. Latynoski przystojniak, nie wiedzieć czemu, kiedyś lubował się w nakryciach głowy i ukrywał pod nimi swoją czuprynkę. Ale Enrique powiedział: dość tego ukrywania. I zamachał grzywą podczas występu na gali rozdania latynoskich nagród muzycznych w Hiszpanii.
REKLAMA
REKLAMA
Ta odmiana wyszła Enrique na dobre. W końcu do urodziwej twarzy, przystojnej sylwetki doszedł mu jeszcze jeden walor - bujne włosy. A kiedyś Enrique tak się bał je pokazać.
REKLAMA
prphotos
Więcej o męskich fryzurach - już w poniedziałek na Plotku!