Dodała również, że oprócz zakupów, uwielbia także być fotografowana i cieszy ją wielka popularność wśród paparazzi.
Paparazzi zawstydzali mnie jedynie, gdy byłam na jakimś babskim obiadku albo na spotkaniu Anonimowych Alkoholików. Ale tylko wtedy czułam się zażenowana. W innych sytuacjach po prostu to lubię. Nie będę się nigdy wzbraniać przed tym, żeby zrobili mi zdjęcie. Nie chcę, żeby kiedykolwiek przestali. Byłoby mi wtedy smutno i myślałabym, że już nie obchodzę ludzi.
Jeśli cały czas będzie zaskakiwała ludzi swoimi wyznaniami , ubiorem i zachowaniami , to na pewno znajdą się ludzie, którzy będą robili jej zdjęcia.