Niestety, problem z Evą Longorią jest taki, że nie można o niej niczego ciekawego napisać. W dziedzinie może się ona jeszcze dużo nauczyć od Victorii. Ochłapy typu ślub 7 lipca 2007 roku czy kolejne spotkanie z Tonym Parkerem w Nowym Jorku są zdecydowanie niewystarczające.