Wczoraj odbył się finał programu " Fabryka gwiazd ". Jednym z finalistów był Czech, Roman Lasota . Przystojny uczestnik tego wieczoru najbardziej cieszył się z tego, że zobaczył Kasię Muszyńską , która tydzień temu opuściła program. Roman nie krył swoich łez podczas pożegnania z nią. Wczoraj mógł znów ją zobaczyć. "Romans" Kemora i Kasi był jednym z najciekawszych punktów całego programu "Fabryka gwiazd".
Czech bardzo starał się o względy uczestniczki, ale ona przez dłuższy czas nie dopuszczała go do siebie. Ostatni tydzień z dala od Czecha pomógł Kasi zrozumieć, że jednak zależy jej na Romanie. Dowód? Podczas bankietu zorganizowanego po finale "Fabryki gwiazd" Kasia nie opuszczała Lasoty na krok . Para przez całą imprezę trzymała się za ręce i zachowywała się jak zakochani. Gratulujemy!
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!