Michał Piróg jeszcze dwa lata temu był mało znanym choreografem z Kielc, który przyjechał do Warszawy by spełnić swoje marzenia. Jego przygoda z telewizją zaczęła się w programie "W rytmie MTV", w którym pokazywał uczestnikom kroki tańca współczesnego. Później był program "You Can Dance". To właśnie w show TVN-u Michał został zauważony przez łowców talentów z zagranicy. Piróg dostał już propozycję pracy w Kanadzie i Brazylii . Michał z racji tego, że jest jurorem "You Can Dance", nie ma możliwości pracowania na innym kontynencie. Co w takim razie zrobi?
Na przełomie marca i kwietnia mam robić spektakl w Kanadzie, dostałem też propozycję pracy z Brazylii. Obsada przyjedzie do nas, a ja tylko na premierę, na tydzień, polecę do Kanady - mówi "Faktowi" Piróg.
Kanadyjczykom musi bardzo zależeć na współpracy z Michałem , skoro są w stanie ponieść koszty dojazdów i zakwaterowania w hotelach wszystkich tancerzy. A co z propozycją z Brazylii? Piróg nie miałby nic przeciwko. Choreograf nie znosi zimy, dlatego propozycja wygrzewania się po pracy na słońcu jest bardzo kusząca. Jak widać warto czasem zrobić z siebie klauna, dziwnie się ubierać i szokować fryzurami. Starania Michała nie poszły na marne.