Doda była zmuszona przełożyć swój niedzielny koncert w Ostrowie Wielkopolskim, na 24 maja. Nikt z mieszkańców miasta nie miał pretensji do piosenkarki o to, że nie przyjechała na zaplanowany koncert.
Ludzie, którzy przyszli na koncert, byli zdezorientowani, ale po wyjaśnieniu sytuacji, nikt nie miał jej tego za złe. Nie było żadnego buczenia - zapewnia "SE" Andrzej Learczyk z wydziału kultury i sportu Urzędu Miasta w Ostrowie Wielkopolskim.
Dobrze, że stan zdrowia Dody poprawił się. Zapewne duży w tym udział Radka Majdana ...