Serialowa Simona jest matką Stefana Müllera i przyjaciółką Barbary Mostowiak, czyli żony Lucka. Agnieszka i Witold nie grają w serialu wielu wspólnych scen, ale gdy już się spotykają, schodzą z planu omijając się szerokim łukiem - donosi "Fakt".
Informator gazety, który był na planie serialu uważa, że aktorzy nie pałają do siebie sympatią.
Kiedy mają przerwę w zdjęciach, prawie nie rozmawiają ze sobą. Łączy ich tylko scenariusz i filmowe dialogi.
Członek ekipy serialu twierdzi, że Agnieszka wielokrotnie narzekała na złośliwe zaczepki Pyrkosza.
Zdarza się, że kiedy reżyser prosi o powtórzenie sceny, Agnieszka Fitkau-Perepeczko twierdzi, że Pyrkosz zrobił jej na złość i dlatego ujęcie się nie udało.
Witold Pyrkosz na łamach "Faktu" potwierdza, że nie darzy sympatią Agnieszki Fitkau-Perepeczko.
Nie pałamy do siebie miłością. Nie wszystkich da się przecież kochać.
Aktor ujawnia przyczynę swojej niechęci do serialowej Simony.
Któregoś razu Agnieszka najadła się czosnku przed zdjęciami i musiałem poprosić reżysera o przerwę, bo nie szło pracować. Nienawidzę, jeżeli komuś z buzi jedzie czosnkiem.
Cóż, w serialu Lucek nie darzy sympatią Simony, więc przynajmniej Witold Pyrkosz ma na planie - ułatwione zadanie.