Lara Johnson-Wheeler to najstarsza córka brytyjskiego premiera Borisa Johnsona z jego związku z Mariną Wheeler. Ostatnio zapozowała do magazynu "Tatler". Na stronie internetowej pisma pojawił się natomiast jej artykuł.
Na czarno-białych zdjęciach, których pojawiły się, chociażby na instagramowym profilu "Tatlera", widać córkę premiera delikatnie uśmiechającą się do obiektywu. Na jednym z ujęć ma ona na sobie m.in. ołówkową spódnicę, gorset oraz sweter na rękaw. Kolejny kadr pokazał inny strój. Była to zwiewna, przezroczysta sukienka z szerokimi rękawami. Co łączy obie fotografie oprócz kolorystyki i modelki? Otóż pozująca Lara Johnson-Wheeler miała ona sobie bieliznę modelującą.
Jej temat został poruszony również w tekście napisanym przez córkę Borisa Johnsona na internetową stronę magazynu. Lara Johnson-Wheeler zauważyła, że w ostatnim czasie do modowych łask wróciła sylwetka w kształcie klepsydry. Zaznaczyła, że duża w tym zasługa Kim Kardashian, która często pokazywała szczupłą swoją talią kontrastującą z pełnymi biodrami. Do osiągnięcia takiego wyglądu przydatna jest bielizna modelującą. Lara Johnson-Wheeler postanowiła się więc wybrać do jednego ze sklepów, gdzie profesjonalistka miała jej pomóc w wyborze odpowiednich modeli.
Gdy tak stoję z gołymi sutkami w przebieralni naprzeciwko Natashy, mojej nieskończenie profesjonalnej sprzedawczyni, zdaję sobie sprawę, że to najbardziej kompromitująca pozycja, w jakiej kiedykolwiek prowadziłam wywiad - wspominała w artykule.
Lara Johnson-Wheeler nie jest przeciwna bieliźnie modelującej – wręcz przeciwnie. Według niej ten element garderoby może dodać pewności siebie noszącej go osobie i sprawić, że poczuje się lepiej w noszonych ubraniach. Zaznaczyła jednak ważną rzecz.
Nie naprawi tego, czego nie możesz nie lubić w swoim ciele - czytamy.
Dodała również, że przy zakupie warto skorzystać z rad specjalisty.