Ta historia pokazuje, że do niesamowitych spotkań może dojść w każdym momencie. Mieszkanka Londynu, Mayleen, w jednym z tamtejszych parków spotkała członków rodziny królewskiej. Kobieta natknęła się na księżną Kate, która spędzała tam czas z jednym z synów. Reakcja fanki brytyjskiej monarchii była spontaniczna, ale teraz kobieta przeżywa, że mogła złamać królewski protokół. Całość opisała na Twitterze.
Księżna Kate z dziećmi w parku
Mieszkanka Londynu nie ukrywała szczegółów z tego wydarzenia. W obszernym poście zrelacjonowała jego przebieg:
Dzisiaj rano w Londynie miałam najbardziej przypadkowe i epickie "spotkanie celebrytów". To było dosłownie starcie, kiedy prawie się zderzyliśmy. Dzień zaczął się ponuro. Byłam zestresowana i senna, idąc na zajęcia taneczne w Hyde Parku. Gdy zbliżałam się do wejścia Queen’s Gate, widzę młodego chłopca na rowerze, który pędzi w moim kierunku chodnikiem, radośnie mówiąc: Nie mogę jechać wolniej!, gdy jego mama goni za nim - zaczęła wpis.
Spontanicznie zareagowała na pojawienie się chłopca i się z nim przywitała.
Tak jak robię zawsze, kiedy widzę wszystkie dzieci, uśmiecham się i mówię "cześć", gdy się zbliża. Około pół sekundy zajmuje mi uświadomienie sobie, że ten uroczy chłopak i jego mama to twarze, które widziałam tysiące razy. Wtedy dostrzegam zdyszanego, zamaskowanego mężczyznę w garniturze biegnącego za nimi - ciągnęła opowieść.
Dopiero później zorientowała się, z kim się spotkała:
Zatrzymuję się na chwilę, aby zarejestrować ten przypadkowy, magiczny, królewski moment… ponieważ właśnie miałam prawie dosłownie starcie z Jej Wysokością Księżną Kate Middleton i księciem Georgem! Na chodniku! W środku Londynu! Potem czułam przerażenie, gdy zdałam sobie sprawę, że prawdopodobnie złamałam cały królewski protokół, krzycząc "cześć" do trzeciego w kolejce do tronu. Odchodzę podniecona i zakłopotana. To, co zaczęło się jak zwykły dzień, zamieniło się w jeden z tych, których nigdy nie zapomnę - zakończyła.
Jednak kobieta prawdopodobnie pomyliła synów księżnej Kate i księcia Williama. Zapewne chodziło jej o księcia Louisa, ponieważ książę George według ustaleń komentujących wpis kobiety, przebywał wtedy w szkole.
