Rozstanie legendarnego włoskiego piłkarza Francesco Tottiego z Ilarą Blasi było spowodowane niewiernością małżonki. Kobieta dała się ponieść emocjom i nawiązała romans ze swoim trenerem personalnym. Piłkarz dowiedział się o zdradzie, sprawdzając telefon żony. O finalnych warunkach rozwodu zadecyduje sąd, pierwsza rozprawa odbyła się w zeszłym tygodniu. Sąd zajął się na niej podziałem majątku celebrytów. Informacje z jej przebiegu trafiły w ręce włoskich mediów i nie schodzą z pierwszych stron gazet.
W momencie rozstania Francesco Totti poprosił swoją żonę Ilary Blasi o wyprowadzkę z ich wspólnej posiadłości. Kobieta posłusznie wykonała prośbę męża, jednak opuszczając dom zabrała ze sobą wartą fortunę kolekcję zegarków piłkarza. Ilary Blasi zadeklarowała, że odda je po uzgodnieniu podziału majątku. Do tej pory zdeponowała je w bankowym sejfie.
Ponadto Ilary Blasi domaga się miesięcznych alimentów w kwocie 30 tysięcy euro dla niej i trójki wspólnych dzieci. Francesco Totti nie zamierza ulec żądaniom małżonki. Trzymajcie się, bo to nie koniec zaciętej walki rozwodowej. By nie zostać bez odwetu, Francesco Totti postanowił zabrać kolekcję ekskluzywnych torebek żony. Według szacunków włoskich mediów, wartość torebek Ilary Blasi może sięgać nawet 100 tysięcy euro. Piłkarz miał niecny plan. Zaoferował zwrot markowych torebek, w zamian za odzyskanie kolekcji zegarków. Niestety Ilary Blasi okazała się nieugięta. Kobieta postanowiła zatrzymać cenne przedmioty męża, aż do zakończenia rozwodu.
Ponadto Ilary Blasi posunęła się do kolejnego drastycznego kroku. Oskarżyła męża o kradzież 100 par butów znanych światowych marek, w tym m.in. trampek Gucci. Wartości niektórych egzemplarzy przekraczają nawet cztery tysiące euro.
Na jaw wychodzą także nowe okoliczności wojny pomiędzy małżonkami. Jak donosi włoski tygodnik "Inoltre", powołując się na przyjaciół rodziny, Blasi i Totti od dawna pozostają w zaognionych relacjach. Mieli się komunikować wyłącznie przez Whatsapp, nawet wtedy, gdy przebywali pod jednym dachem.
Postawa żony Francesco Tottiego nie przypadła do gustu włoskim internautom, którzy w mediach społecznościowych nie zostawiają na niej suchej nitki. Nieprzyjemne przytyki i negatywne komentarze cały czas się mnożą. Fani piłkarza zaczęli toczyć dyskusję o rozstaniu pary na instagramowym profilu Ilary Blasi. Zarzucają jej, że przez lata korzystała z majątku męża, dzięki czemu zdobyła popularność.
Byłaś kimś, bo miałaś przy sobie Tottiego przez prawie dwadzieścia lat.
Za dwa lata wszyscy o tobie zapomną.
Nie zasługujesz już na miłość za to, że opuściłaś "kapitana". Kradzież jego zegarków była obrzydliwa - grzmią internauci pod postami Blasi.
Niestety sytuacja źle wpływa na wizerunek piłkarza. Od kilku miesięcy afera rozwodowa jest niemalże na każdej okładce gazety, co zaognia patową sytuację. Każda kolejna włoska publikacja utrudnia Francesco Tottiemu i Ilary Blasi dojście do jakiegokolwiek porozumienia. Były kapitan AS Roma w jednym z wywiadów wyznał, że rozstanie przyczyniło się do jego niedawnej depresji. Jego była ukochana, jak dotąd, milczy na ten temat.