Po zakończeniu medialnej relacji z Mikołajem KrawczykiemAneta Zając podjęła decyzję, że już nigdy nie będzie obnosić się publicznie ze swoimi przyszłymi partnerami. Jest bardzo konsekwentna, bo faktycznie od kilku miesięcy spotyka się z pewnym mężczyzną i stale strzeże jego wizerunku. Jest szczęśliwa w związku i czasem nawet chwali się ukochanym na Instagramie. Są to jednak zdjęcia jego sylwetki, sfotografowanej od tyłu. Okazuje się ponadto, że tajemniczy przystojniak świetnie dogaduje się z synami aktorki.
Pierwsze informacje na temat związku Anety Zając pojawiły się we wrześniu 2020 roku. Osoba z otoczenia aktorki szybko potwierdziła jednak, że para poznała się wcześniej - w wakacje. Od tamtego czasu gwiazda "Pierwszej miłości" raczy fanów pojedynczymi zdjęciami partnera. Na początku kwietnia wrzuciła ujęcie z wielkanocnego spaceru, na którym widać, jak jej ukochany zajmuje się jej bliźniakami. Nie zaskakują więc najnowsze doniesienia "Rewii".
Wszyscy nadają na tych samych falach. Chłopcy po prostu za nim przepadają. Aneta na kogoś takiego długo czekała. Ależ on ją kocha! - twierdzi znajoma aktorki.
Pod opisanym wyżej zdjęciem Anety pojawiły się piękne komentarze.
Widać, że ma Pani same skarby u boku. Żeby każdy mężczyzna miał takie podejście do dzieci. Gratuluję dobrego wyboru!
Nie ten jest ojcem, który przypadkowo daje życie, ale ten, który kocha i wychowuje. Piękny widok.
Aneta Zając skupia się na pracy na planie "Pierwszej miłości" i wychowywaniu dzieci. Aktorka wychodzi z założenia, że warto chronić prywatność i nie pokazuje synów na swoich social mediach. Nieco inne podejście ma ojciec chłopców, któremu w ostatnim czasie zdarza się wrzucać do sieci zdjęcia z bliźniakami, pokazując ich twarze. Zobaczcie, jaką niespodziankę urodzinową Mikołaj Krawczyk przygotował im w marcu.