Billie Eilish wystąpiła na ceremonii zakończenia igrzysk. Nie dotarła jednak do Paryża!

XXXIII Letnie Igrzyska Olimpijskie już za nami. Ceremonia otwarcia sportowego turnieju wzbudziła sporo emocji. Wystąpiła na niej sama Celine Dion. Zakończenie olimpiady z kolei należało do amerykańskiej wokalistki pop i muzyki alternatywnej. Wiecie, o kogo chodzi?

W dniach od 26 lipca do 11 sierpnia trwała olimpiada w Paryżu, która skupiła na sobie oczy kibiców sportu z całego świata. Zawody nie obyły się bez momentów wzruszenia, skandali oraz wielkich emocji. Organizatorzy zadbali najpierw o zjawiskową i nieco kontrowersyjną ceremonię otwarcia. Jak poradzili sobie podczas zakończenia sportowego widowiska? Postanowili zaangażować w show utalentowaną gwiazdę.

Zobacz wideo Co będzie z gangiem łysego?

Ceremonia zamknięcia igrzysk olimpijskich. Billie Eilish dała występ z Los Angeles 

Tego wieczoru nie mogło zabraknąć doświadczonej wokalistki. Wybór padł na Billie Eilish, która porwała tłum miłośników sportu, wykonując swój utwór "Birds of a Feather". Co ciekawe artystka nie wystąpiła na scenie w Paryżu. Jak wiadomo, kolejne igrzyska olimpijskie mają odbyć się w 2028 roku w Los Angeles i to właśnie stamtąd połączono się z artystami. 

W Paryżu na ceremonii zamknięcia igrzysk zaśpiewał również zespół Phoenix, Zaho de Sagazan, H.E.R. czy Yseult. Z kolei oprócz Billie Eilish na plaży w Los Angeles pojawił się także zespół Red Hot Chilli Peppers i Snoop Dogg. Po zdjęcia wokalistki z koncertu zapraszamy do naszej galerii na górze strony.

Ceremonia zamknięcia igrzysk
Ceremonia zamknięcia igrzysk TVP

Podczas igrzysk nasi siatkarze zdobyli srebro. Po wszystkim spotkali się nie tylko z kibicami

Polscy kibice z wielkim skupieniem śledzili przebieg finałowego meczu, który odbył się w sobotę 10 sierpnia. Niestety nasi siatkarze nie zdobyli pierwszego miejsca, ale za to z Francji wracają ze srebrem. Drużyna po meczu postanowiła podziękować kibicom, którzy licznie przybyli do Paryża. Okazało się, że wśród nich znalazł się jeden z najbardziej znanych artystów młodego pokolenia. - Po pierwsze tak, czy tam na balkonie stoi mój ulubiony raper? Czy to jest on? Siemanko - tak na widok Maty zareagował Bartosz Kurek. Raper pojawił się na spotkaniu ze sportowcami i oczywiście przed nim śledził finałowy mecz. Po powitaniu rapera Kurek kontynuował przemowę. - Dziękujemy wszystkim za ogromne wsparcie dla nas. Czuliśmy to od początku tego sezonu kadrowego. Czuliśmy to wsparcie wszędzie, spotykając was na ulicach, dopingujących nam, mówiących o tym, że jak nie teraz, to kiedy. No i udało nam się. Nie ma nas bez waszego wsparcia, tak że to, że jesteśmy tutaj, że możemy grać na takim poziomie, że możemy się spełniać i spełniać swoje marzenie, wielkie dzięki - podsumował kapitan.

Więcej o: