Nyjah Huston to Amerykanin, który brał udział w tegorocznych igrzyskach olimpijskich. Mężczyźnie udało się zdobyć brązowy medal w skateboardingu. Nie krył ogromnej radości. "Co za uczucie być tam i reprezentować kraj. Energia była świetna. Byłem podekscytowany możliwością stania na podium z tą dwójką, która całkowicie rozwaliła. Ale przede wszystkim jestem po prostu wdzięczny za życie na deskorolce" - pisał Nyjah po zdobyciu odznaczenia. Jego radość zmniejszyła się po dwóch tygodniach. Mężczyzna pokazał na swoim profilu na Instagramie, jak prezentuje się jego medal.
Nyjah nagrał na swój profil filmik, w którym zaprezentował medal. Okazało się, że już się zniszczył. Sportowiec podkreślił, że minęły zaledwie dwa tygodnie od jego udziału w igrzyskach. W ich trakcie nosił medal na spoconej skórze i pozwalał go zakładać również znajomym. Jak się okazało, wpłynęło to na jakość przedmiotu, który nie przypomina swojego pierwotnego wyglądu. Fani śmiali się, że wygląda, jakby został zdobyty kilkanaście lat wcześniej. - Nie jest tak wysokiej jakości, jak można by sądzić. (...) Spójrzcie na to! Nawet przód zaczyna się trochę łuszczyć. Myślę, że medale olimpijskie muszą trochę podnieść jakość - powiedział Nyjah na InstaStories. Spodziewaliście się takich zarzutów? Chcecie zobaczyć, jak wygląda medal olimpijski po dwóch tygodniach? Zajrzyjcie do naszej galerii.
Pierwszy, historyczny medal olimpijski dla Polski w tenisie ziemnym na igrzyskach olimpijskich w Paryżu wywalczyła Iga Świątek, która zdobyła brąz. Z brązowym medalem do Polski wraca też Natalia Kaczmarek. Lekkoatletka przemierzyła 400 metrów w ciągu niecałych 49 sekund. Polka została pokonana przez Salwę Eid Naser i Marileidy Paulino. W grę wchodziły setne sekund, ponieważ zwyciężczyni uzyskała wynik 48,17. Natalia nie kryła ogromnego szczęścia i emocji. Po torze przechadzała się z flagą Polski. Więcej na temat sukcesu Natalii Kaczmarek na igrzyskach olimpijskich przeczytacie TUTAJ. ZOBACZ TEŻ: Olimpijczyk Konrad Bukowiecki zaskoczył mocnym wpisem po przegranej. Ależ słowa. "Jesteś śmieciem"