Radosław Majdan przewiduje Polakom awans na Euro 2024. Pod jednym warunkiem [PLOTEK EXCLUSIVE]

Radosław Majdan specjalnie dla Plotka ocenił szanse na awans Polaków podczas Euro 2024. Choć powiało grozą, jego zdaniem jest optymistycznie.

14 czerwca w Niemczech wystartowało Euro 2024, czyli jedne z najważniejszych rozgrywek w piłce nożnej. Niemcy rozgromili wówczas Szkotów 5:1. Już dwa dni później przyszedł czas na mecz Polaków z pierwszym rywalem z grupy - Holandią. I choć zaczęło się rewelacyjnie - bramką Adama Buksy, później było znacznie gorzej i skończyło się wynikiem 2:1 dla przeciwnika. 

Zobacz wideo Robert Lewandowski wsiadł na rower i się zaczęło...

Polacy a szanse z Austrią

Już w piątek 21 czerwca Polacy zmierzą się z kolejnym przeciwnikiem - Austrią. Reprezentacja tego kraju 17 czerwca stoczyła bój z Francją i choć mecz przegrała 0:1, piłkarze zaprezentowali w nim ogromną klasę. Do ostatniej chwili nie dawali za wygraną, a Francuzi mieli niemałe kłopoty. Ich najlepszy zawodnik - Kylian Mbappe - przedwcześnie musiał opuścić boisko, ponieważ zalał się krwią. Nasza reporterka Karolina Sobocińska zapytała więc Radosława Majdana - wieloletniego zawodnika Pogoni Szczecin i reprezentanta Polski, uczestnika Mistrzostw Świata w 2002 roku - o to, jakie w takim razie szanse w starciu z Austrią mają Polacy.

Z Holandią zagraliśmy dobre spotkanie, więc można powiedzieć, że to była optymistyczna prognoza. Widzieliśmy, że Austria to jest bardzo ciężki rywal, bardzo fizycznie grający. Mam nadzieję, że wygramy, ale to będzie inny mecz niż z Holandią, bo mam wrażenie, że Austriacy mają mniejszą jakość niż Holendrzy, ale zdecydowanie bardziej walczą bezpośrednio, są bardziej agresywni, bardziej wybiegani. To będzie dla nas bardzo ciężki mecz w sferze walki, charakteru, bezpardonowej, twardej gry. Ale mam nadzieję, że tę jedną bramkę więcej strzelimy

- mówił Radosław Majdan. W rozmowie z nami były piłkarz, a obecnie ekspert sportowy podkreślił, że mamy mnóstwo świetnych zawodników. - Podobał mi się Nicola Zalewski. Co prawda popełnił poważny błąd przy stracie bramki, bo on zagrał piłkę w środek, ale ogólnie to był jego kolejny dobry mecz w reprezentacji. Wojciech Szczęsny świetnie bronił nas bardzo długo w tym meczu, Piotr Zieliński miał też bardzo dobre momenty. Myślę, że bardzo dobrą zmianę dał Jakub Moder, mam nadzieję, że wraca też do dobrej dyspozycji po kontuzji i być może już w kolejnym meczu zobaczymy go w wyjściowej jedenastce. No i cały czas miło się patrzy na Kacpra Urbańskiego - on też cały czas generalnie pokazuje, że jest piłkarzem, który się rozwija, który w tej kadrze się zadomowi na kilka kolejnych dobrych lat - kontynuował.

Polska awansuje na Euro? Majdan: Futbol niesie za sobą niespodziewane wyniki

Ostatnią drużyną, z którą zagramy, jest Francja. Pojawia się w takim razie pytanie: Czy mamy szanse na awans? Radosław Majdan nie ma złudzeń - jesteśmy słabszą drużyną, w końcu nie bez powodu to właśnie Francuzi są typowani na faworytów Euro 2024. Podkreśla jednak, że futbol jest nieobliczany.

Teoretycznie jesteśmy słabszą drużyną [od reprezentacji Francji - red.]. To wiedzieliśmy już dużo wcześniej, zaraz po losowaniu. Francja jest wymieniana w roli faworytów do zdobycia tytułu Mistrza Europy. Natomiast być może będzie tak, że w trzecim meczu Francuzi będą mieli już komplet punktów - sześć, wystawią rezerwową jedenastkę, być może nie będą chcieli narażać się aż tak bardzo na ciężkie zagrania, pamiętając, jak to było z Austrią, a my, skoro będziemy walczyć o zwycięstwo, zagramy maksymalnie zmobilizowani i skoncentrowani. Futbol niesie za sobą niespodziewane wyniki

- kontynuował były piłkarz.

Były reprezentant Polski zaznacza jednak, że na razie nie ma co myśleć o Francji. Nasi piłkarze muszą skupić się na najbliższym meczu. - Na razie koncentruję się na meczu z Austrią, tutaj chciałbym, aby nasi piłkarze wygrali. Jeśli byśmy z nimi wygrali, to wtedy z Francją może jakiś remisik - a cztery punkty dawałyby nam awans. Na razie najważniejszy mecz to jest ten najbliższy z Austrią, nie możemy tego meczu przegrać - podsumował Radosław Majdan. 

Więcej o: