Aleksander Śliwka i jego ukochana już po ślubie. Na zdjęciach widać kolegów z reprezentacji

Aleksander Śliwka to jeden z filarów polskiej reprezentacji w siatkówce. Sportowiec zdecydował się na ślub z wieloletnią partnerką. Na ceremonii nie zabrakło kolegów z kadry.

Aleksander Śliwka już niedługo skończy 29 lat. Z pewnością jest już spełnionym sportowcem, choć nie mówi sobie stop. Zdecydował się jednak na kolejny krok w życiu prywatnym. Poślubił swoją wieloletnią partnerkę, która również od lat związana jest ze sportem. Na uroczystości nie zabrakło znanych twarzy. 

Zobacz wideo

Aleksander Śliwka poślubił Jagodę Gruszczyńską. Na ceremonii pojawili się koledzy z drużyny

Utytułowany siatkarz spotykał się z Gruszczyńską przez dziewięć lat. Jak sam wyznał, był bardzo nieśmiały i choć Jagoda bardzo mu się podobała, to właśnie przyszła partnerka musiała wykonać ten "pierwszy krok". Ukochana Śliwki również związana jest ze sportem i z podobną dyscypliną - jest siatkarką plażową. Przez lata zakochani się jednak mijali. - Czasami spotykaliśmy się tylko na lotnisku, mijaliśmy się. W tej chwili wiemy dobrze, że było warto - opowiedział sportowiec podczas wizyty w studiu "Dzień dobry TVN". Para zdecydowała się na kolejny krok i 11 maja postanowili powiedzieć sobie "tak". Jak poinformował Onet, wesele miało miejsce nad Jeziorem Rożnowskim, a dokładniej w pięciogwiazdkowym hotelu znajdującym się w miejscowości Sienna, w gminie Gródek nad Dunajcem. 

Na uroczystości nie mogło zabraknąć najbliższych Śliwki i Gruszczyńskiej. Wśród gości pojawiła się występująca z panną młodą na zawodach siatkówki plażowej, Aleksandra Wachowicz, a także koledzy siatkarza z reprezentacji, m.in. Bartosz Kurek, Bartosz Bednorz, Łukasz Kaczmarek, Kamil Semeniuk, Artur Szalpuk, Damian Wojtaszek, Michał Kubiak. Jak widać, zawodnicy świetnie się ze sobą dogadują. Zdjęcia ze ślubu i wesela znajdziesz w naszej galerii na górze strony. 

Śliwka był nieśmiały. Odmówił tańca Gruszczyńskiej. Historia miłości świeżo upieczonego małżeństwa

Jak już informowaliśmy, to siatkarka plażowa jako pierwsza zdecydowała się, by jako pierwsza "zagadać". - Jagodę zapamiętałem z tego, że imponowała mi swoją grą. Oczywiście podobała mi się również jako dziewczyna, natomiast z powodu mojej dużej nieśmiałości nie byłem w stanie ani zagadać, ani nawiązać jakiegoś krótkiego dialogu, więc to wszystko rozgrywało się bardziej w mojej głowie - wyznał na antenie śniadaniówki TVN Śliwka. Gruszczyńska była uparta w swoim działaniu. - Zaczęło się od tego, że na studniówce, na której byliśmy razem, Olek odmówił mi tańca i chyba dlatego dalej próbowałam i próbowałam. Bardzo mi zależało, no i w końcu się udało - opowiedziała siatkarka. By odkupić swoje winy. Śliwka przyjechał do domu rodzinnego kobiety. Choć byli szaleńczo zakochani, problemem były ich profesje. Często się mijali, ale w ostatecznym rozrachunku to nie zaszkodziło ich relacji. Zakochani rozumieją się doskonale, a sport bardziej ich łączy niż dzieli. Często wspólnie analizują swoje występy. 

Aleksander Śliwka i Jagoda Gruszczyńska
Aleksander Śliwka i Jagoda Gruszczyńska fot. https://www.instagram.com/p/C1xay75soZp/
Więcej o: