90-letnia Irena Santor dorobi do emerytury. Lepiej usiądź. Kwota zwala z nóg

Informacje o emeryturze Ireny Santor zaskoczyły już jakiś czas temu. Teraz wyszło na jaw, że 90-letnia gwiazda wkrótce zarobi całkiem niezłą sumę.

Nie da się ukryć, że Irena Santor to jedna z najbardziej cenionych polskich wokalistek. Na scenie spędziła ponad 70 lat. Artystka jest znana z takich hitów, jak "Tango milonga", "Już nie ma dzikich plaż", "Embarras" czy "Serce". Piosenkarka należy do grona gwiazd, które dostają niewielką emeryturę. Wiadomo, że jakiś czas temu Santor przestała koncertować. "Na zdrowie nie narzekam, ale na występy, koncerty z pełnym repertuarem nie mam już tyle siły. Ja już swoje wyśpiewałam" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem". Wkrótce jednak będzie miała okazję dorobić do emerytury

Zobacz wideo Jak Tomasz Włosk wyobraża sobie emeryturę? Wyjedzie z kraju?

Irena Santor dorobi do emerytury. Na taką sumę może liczyć

Irena Santor od dłuższego czasu mieszka w Domu Aktora w Skolimowie. Jakiś czas temu wyszło na jaw, ile wynosi jej emerytura. Opowiedziała o tym bliska osoba z otoczenia artystki w rozmowie ze Światem Gwiazd. "Pani Irena nie ma wysokiej emerytury. Na rękę 2600 zł, nie licząc 13 i 14. Ale nie narzeka. Przez lata dużo pracowała" - czytamy na portalu.

Wkrótce jednak prawie 90-letnia piosenkarka będzie miała okazję na dodatkowy zarobek. Okrągłe urodziny będzie świętować już 9 grudnia. Dzień wcześniej odbędzie się specjalne spotkanie z gwiazdą. Fani będą musieli zapłacić za nie 70 złotych. To nie wszystko. 17 grudnia odbędzie się również jubileuszowy koncert, podczas którego na scenie dla Ireny Santor zaśpiewają znane gwiazdy. Wokalistka także zarobi na udziale w wydarzeniu. Jak się okazało, bilet na koncert kosztuje 631 złotych! Co więcej, w okresie od lutego do maja w całej Polsce ma się odbyć aż 13 takich koncertów. Wygląda na to, że do portfela Ireny Santor wpadnie ogromna suma.  

Irena Santor pracowała nawet na emeryturze. Później przestała koncertować

Irena Santor przez długi czas koncertowała na emeryturze. Praca na scenie towarzyszyła jej przez kilkadziesiąt lat. Jak podkreśliła bliska osoba z grona artystki w rozmowie ze Światem Gwiazd, Santor miała stałe stawki, czyli dziesięć tysięcy złotych na koncert. Dzięki występom dla fanów odkładała pieniądze. "Pani Irena ma te pieniądze i nie musi pracować ponad siły. Nigdy nie wydawała na drogie kreacje, zabiegi kosmetyczne czy biżuterię. Nie jeździła do SPA. Oszczędzała i teraz ma z czego godnie żyć. Mimo niewielkiej emerytury w stosunku do dzisiejszych cen" - można przeczytać. ZOBACZ TEŻ: Prześladowczyni oskarżała Irenę Santor o śmierć innej piosenkarki. Musiała iść do sądu. "To było dramatyczne"

Więcej o: