Policja wzięła choreografa "Tańca z gwiazdami" za dilera. "Zostałem spisany"

Jeden z choreografów "Tańca z gwiazdami" najadł się sporo stresu. O wszystkim opowiedział w sieci.

Tuż przed ostatnim odcinkiem "Tańca z gwiazdami" Jakub Pursa, który odpowiada za choreografię gwiazd w nowej edycji show Polsatu, przeżył dość nerwową sytuację. I nie ma w tym nic dziwnego, bo miał styczność z policją. O wszystkim wyśpiewał w mediach społecznościowych.

Zobacz wideo Kubicka mocno o "Tańcu z gwiazdami"

Policja spisała choreografa "Tańca z gwiazdami"

Choreograf wyznał, że sytuacja miała miejsce przed niedzielnym półfinałem "Tańca z gwiazdami". - Mam story z samego rana, a mianowicie kilka chwil temu zostałem spisany przez policję - zaczął na InstaStories Jakub Pursa. - Podejrzewała mnie o handel nielegalnymi substancjami psychoaktywnymi. Zapewne włosy i dresik, który mam do pracy spowodowały, że padły podejrzenia. Oczywiście panom wytłumaczyłem, że jadę do pracy do studia Polsatu na nagrania "Tańca z gwiazdami" itp. Jeden z panów stwierdził, że ogląda ten program i jak zobaczył nazwisko, to ośmielił się stwierdzić, że mnie kojarzy - wyznał w mediach społecznościowych. Cała sprawa na szczęście dobrze się skończyła. Po kilku godzinach choreograf dodał, że dostał od mundurowych przeprosiny.

Jakub Pursa z "Tańca z gwiazdami" śmieje się z sytuacji

W dalszej części Pursa opowiedział, co go rozbawiło. Teraz ma sporo dystansu do tej sytuacji. - Słuchajcie, była taka śmieszna sytuacja, bo mówię, że czekam na koleżankę, która ma mnie zabrać i ona faktycznie podjeżdża. Ja do niej macham, a ona ze strachu, że jest policja, a to jest przystanek, to przejechała ten przystanek. I wtedy powiedziałem, że "no faktycznie to teraz wygląda, jakby był tym dealerem". No ale już było tak na śmiesznie, więc panowie mnie tylko spisali, puścili i powiedzieli, że mogę napisać zażalenie i tyle - podsumował tancerz. 

Poznaliśmy finalistów "Tańca z gwiazdami"

Półfinałowy odcinek "Tańca z gwiazdami" przyniósł wielkie emocje. Nie tylko ze względu na to, że poznaliśmy w programie na ostatniej prostej finalistów widowiska. Okazało się, że Ewę Kasprzyk zastąpiła tym razem Małgorzata Socha. Kasprzyk w tym czasie przebywała bowiem Los Angeles na festiwalu filmowym. Z odcinka odpadła Majka Jeżowska w parze z Michałem Danilczukiem, a już za tydzień o Kryształową Kulę zawalczą w finale: Maciej Zakościelny, Vanessa Aleksander i Julia Żugaj.

Więcej o: