Wiadomość o odwołaniu trasy koncertowej wstrząsnęła wszystkimi fanami Roksany Węgiel. Piosenkarka nie miała jednak wyboru. Niedawno po jednym z koncertów Węgiel zasłabła i trafiła do szpitala. Okazało się, że zbagatelizowała objawy poważnej choroby. "Może ma to być pewnego rodzaju świadectwo/przestroga dla osób, które również zmagają się z cukrzycą... Ja dowiedziałam się kilka miesięcy temu, że choruję na cukrzycę typu pierwszego i szczerze? Zbagatelizowałam ten temat, nie chciałam się zatrzymywać w swoich działaniach, z biegiem czasu sytuacja się pogorszyła" - tłumaczyła. Roksana postanowiła zrobić sobie na jakiś czas przerwę od show-biznesu. Jak czuje się teraz?
Piosenkarka przekazała, że sytuacja wygląda już dużo lepiej. "Dziękuję bardzo za wsparcie, które dostaję od was przez ostatnie dni. Dziękuję wszystkim, którzy podzielili się ze mną w wiadomościach swoimi doświadczeniami z cukrzycą. Dziękuję za każde ciepłe słowo. Ja czuję się trochę lepiej, staram się dużo odpoczywać, ale już mnie nosi" - pisała na Instagramie. Niedługo później wrzuciła zdjęcia z... Szwajcarii. Wygląda na to, że to właśnie tam Roksana nabiera sił. Jesienna aura Zurychu z pewnością sprzyja regeneracji. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy ze słowami wsparcia. "Piękna. Jak się czujesz? Dbaj o siebie kochana. Jesteśmy z tobą" - czytamy.
Tuż po powrocie ze szpitala komentarza udzielił mąż Roksany Węgiel, Kevin Mglej. Producent przyznaje, że trudno mu zapanować nad ambicjami ukochanej. "Roksana czuje się raz lepiej, raz gorzej, a jej samopoczucie jest wypadową aktualnych cukrów. Na pewno musi jeszcze odpocząć, ale też przede wszystkim zaakceptować fakt, że jest chora. Moja żona jest bardzo pracowitą osobą i przyznam, że ciężko jej usiedzieć na miejscu, czy zwolnić" - tłumaczył w rozmowie z Pudelkiem. ZOBACZ TEŻ: Roksana Węgiel nie oszczędzała na weselu. Teraz mówi o kopertach od gości