Klaudia Halejcio razem z Oskarem Wojciechowskim i córką Nel mieszkają w luksusowej posiadłości, która ma 500 metrów kwadratowych. Celebrytka wiele razy żaliła się na rosnące raty kredytu, bo willa warta jest dziewięć milionów. Teraz partner aktorki pokazał zdjęcia rachunku za prąd i grzmi w sieci.
Klaudia Halejcio jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Słynie też z organizowania imprez "na bogato" i ozdabiania domu na każdą okazję. Lampki czy światełka, których używa, z pewnością generują spore koszty. Mimo to Oskar Wojciechowski pokazał w sieci zdjęcia wysokich rachunków za prąd. Stwierdził też, że mieszkają w "zwykłym domu".
Ostatnio zastanawiałem się nad tym, jak próbuje się nam wmówić, że produkcja prądu w Polsce jest tak kosztowna
- napisał. Później pokazał wyniki finansowe grupy PGE, z których wynika, że dochód na akcjonariusza wynosił 893 mln zł, a produkcja energii sięgała 14,6 TWh. Zdjęcia rachunków znajdziecie w galerii na górze strony, podobnie jak luksusowej willi Halejcio.
Na rachunki za prąd narzekał też Klaudia Halejcio, która żaliła się, że "woda w basenie mega zimna" i nie korzysta już z robota czytszczącego.
Chciałam podziękować PGE za tegoroczne podwyżki prądu. Woda w basenie, że tak powiem mega zimna.
- pisała.
Warto w tym miejscu nadmienić, że w Polsce trzyosobowa rodzina miesięcznie średnio zużywa od około 150 do 183 kWh - podje portal Optimal Energy (rocznie daje to od około 1800 kWh do 2200 kWh). Na co potrzebujemy najwięcej prądu? Według GUS-u do oświetlania domów i mieszkań, a także do korzystania ze sprzętów RTV i AGD.
W gospodarstwach domowych energia elektryczna była zużywana powszechnie, głównie do oświetlenia oraz zasilania urządzeń AGD i RTV.
- czytamy w raporcie "Zużycie energii w gospodarstwach domowych 19.05.2023 r. w 2021 r". Tymczasem z rachunku, który przedstawił Oskar Wojciechowski, wynika, że para i ich dziecko od 1 do 30 czerwca zużyli aż 5194 kWh.
Klaudia Halejcio i Oskar Wojciechowski jakiś czas temu gościli w podcaście Żurnalisty. Tam zostali zapytani o to, czy pobierają 500 plus (teraz 800). - Nigdy nie braliśmy 500 plus i nie mamy zamiaru. Ludzie zawsze pytają, ale dlaczego? Dają, to trzeba brać. (...) Jeżeli uważamy, że te 500 zł, no nie ukrywajmy, jakoś nic w naszym życiu nie zmieni. Na pewno inni potrzebują tych pieniędzy bardziej. Dlaczego mamy nadwyrężać budżet państwa na rzeczy, bo nam się należy, to weźmiemy, bo wszyscy biorą - powiedział. Wojciechowski. - Ten system nam się nie podoba. Jeśli potrzebujesz, powinno państwo ci zapewnić tak, żebyś miała ten komfort. A jeśli masz na tyle, to dla ciebie nie - dodała Halejcio.