Julia Wieniawa otrzymała nagrodę w kategorii "Gwiazda Na Czasie". Artystka wpasowała się w tegoroczny dress code wydarzenia, czyli "future chic". Wieniawa na czerwonym dywanie pozowała w nietypowej stylizacji, której głównym elementem były żółte... dresy. Wcześniej zrobiła ankietę na Instagramie i to jej fani zadecydowali, że ma się tak ubrać. Później aktorka wparowała w dresach na scenę, by odebrać nagrodę. Podczas przemowy padło wiele ważnych słów. Zdjęcia całej stylizacji Julii znajdziecie w galerii na górze strony.
Aktorka zawsze przykłada ogromną wagę do swoich stylizacji. Tym razem postawiła na coś naprawdę niekonwencjonalnego. Wieniawa założyła luźne żółte dresy. Do tego białe skarpetki i sportowe buty. Góra stylizacji pozostała w eleganckim stylu. Laureatka nagrody w kategorii "Gwiazda Na Czasie" pozowała w czarnej kamizelce. Jeśli wydawało wam się, że to spodnie przyciągną najwięcej uwagi, to spójrzcie na kapelusz. Nakrycie głowy wyglądało naprawdę ciekawie. Całość podrasowano biżuterią i otrzymaliśmy coś bardzo nieoczywistego. Jak wam się podoba Julia w takim wydaniu? Dajcie znać w sondażu na końcu artykułu.
Najpierw aktorka podziękowała swoim fanom za oddane głosy. Później podkreśliła, że wszystkie nominowane kobiety tak naprawdę są "na czasie". - Są sobą, super jest być sobą, móc się realizować i wyrażać swoją osobowość i właśnie to oznacza dla mnie bycie "na czasie" - mówiła. Nagle ton aktorki zrobił się nieco poważniejszy. - Nie wszyscy mają możliwość bycia sobą w tym kraju. To się nadal nie zmieniło. (...) Nadal szykanujemy osoby, które chcą być sobą. Przypominam, że mamy Pride Month (Miesiąc Dumy) i fajnie byłoby dawać również innym być sobą. To tyle ode mnie, bardzo dziękuję. Happy Pride Month - powiedziała, po czym zeskoczyła ze sceny. Prowadzący podziękowali Wieniawie i podkreślili, że właśnie takie słowa i takie przemowy powinny padać częściej. ZOBACZ TEŻ: Rutkowscy zaszaleli na Gali Gwiazd Plejady. Złote łańcuchy, złote sznury. To dopiero początek