Marka oferująca zdrową żywność, catering, suplementy czy linia kosmetyków do pielęgnacji to nie wszystko, na co stać "Lewą". Przez kilka lat trenerka prowadziła centrum sportowo-rehabilitacyjne w Warszawie, które finalnie zostało zamknięte. Teraz Lewandowska, bogatsza o wiedzę i doświadczenie, otwiera kolejne miejsce treningowe, ale już za granicą. Będzie to miejsce dla tych, którzy kochają treningi fitness oraz taniec.
"To moje nowe multi-butikowe studio, w którym łączę wszystkie swoje pasje: fitness, pilates, taniec i zdrowy styl życia. To nie będzie tylko przestrzeń treningowa. Będzie to drugi dom dla miłośników aktywności fizycznej" - tak o nowym biznesie pisała Lewa na Instagramie. Trenerce ogromnie zależy, aby przybliżyć hiszpańskiej społeczności jej filozofię zdrowego stylu życia. "To pierwsze tego typu multi-butikowe studio w Europie, które będzie oferować taką różnorodność zajęć i możliwość udziału w części kulinarnej. W ramach jednego pakietu nasi goście sami będą mogli decydować, na jaką aktywność mają danego dnia ochotę" - czytamy o koncepcji na Business Insider. Z serwisu dowiadujemy się również o kosztach korzystania z biznesu Lewandowskiej. Pakiet podstawowy wiąże się z wydatkiem wynoszącym ok. 300 złotych. Obejmuje on cztery wejścia na dowolne zajęcia. To dużo czy mało?
O poczynaniach trenerki na parkiecie mówi już cały świat. Lewandowska pokochała tańce towarzyskie. Często wstawia filmiki z lekcji bachaty, w której jest coraz lepsza. Ciekawe, czy kiedyś celebrytka pójdzie do "Tańca z gwiazdami". Jacek Jeschke, czyli jeden ze stałych tancerzy show, jak najbardziej widzi trenerkę w tanecznym programie Polsatu. - Myślę, że duża grupa ludzi chciałaby zobaczyć, jak Anna Lewandowska odnalazłaby się w takim programie, jak "Taniec z gwiazdami". Sam byłbym tego ciekawy. Byłoby mi bardzo miło, gdybym mógł jej partnerować w tańcu - zaznaczył śmiało w rozmowie z "Faktem". Ujęcia Lewej w tańcu znajdziecie w naszej galerii.