Karol Zalewski, Natalia Kaczmarek, Justyna Święty-Ersetic i Kajetan Duszyński zostali mistrzami olimpijskimi w sztafecie 4x400 m. Polscy kibice szybko wyrazili swoje emocje, a do nich dołączył również Andrzej Duda. Co tak szybko?
Polska sztafeta zdobyła złoto! Nasza reprezentacja przekroczyła linię mety z czasem 3:09.87. To drugi medal na tych igrzyskach olimpijskich. Emocje podczas biegu był kosmiczne, a przy mikrofonie szalał komentator TVP Przemysław Babiarz, który tak zagrzewał biegnącego na ostatniej zmianie Duszyńskiego:
Kajetano, Kapitano! - krzyczał.
Internet również oszalał, a w mediach społecznościowych pojawiła się cała masa gratulacji. Andrzej Duda również opublikował podziękowania dla polskiej drużyny.
Jest!!! Pierwszy na Igrzyskach w Tokio złoty medal dla Polski! Brawa, gratulacje i gorące podziękowania dla Zawodniczek i Zawodników naszej sztafety mieszanej 4x400 m. Co za wynik! Rekord olimpijski i rekord Europy pobite! Radość i duma!
Gratulacje od prezydenta pojawiły się niemal natychmiast po zakończeniu wyścigu. Przypomnijmy, że kiedy polskie wioślarki zdobyły srebrny medal, Andrzej Duda podziękował im kilkadziesiąt godzin później...
Trzymam kciuki za sukcesy WSZYSTKICH naszych Olimpijczyków i jestem duchem z Nimi zawsze, czy zdobywają medal czy nie. Szanuję KAŻDEGO, kto ciężko trenuje by godnie reprezentować Polskę. Z wielką radością przyjąłem srebrny medal naszych Wioślarek. Gratuluję i dziękuję! Brawo!
W sieci pojawiły się komentarze, które sugerowały, że prezydent wstrzymał się z gratulacjami z powodu Katarzyny Zillmann. Wioślarka identyfikuje się jako osoba homoseksualna i po zakończeniu zawodów na antenie TVP pozdrowiła swoją partnerkę. Zwrócili na to uwagę również internauci.
Heteroseksualny sukces, to można się nie zastanawiać nad gratulacjami?
Gratuluję, szybko panu poszło. Nie to, co w przypadku wioślarek.
Myślicie, że do tego prezydent też się odniesie?