Zofia Zborowska wielokrotnie na Instagramie poruszała temat swojego ciała i wyglądu. Szczególnie w ostatnim okresie, kiedy jest w ciąży, daje wyraz dużego dystansu do samej siebie. Ostatnio dodała na InstaStories zdjęcie, które zrobiła sobie tuż po przebudzeniu. Choć jak mówi, jej twarz jest daleka od ideału, akceptuje siebie taką, jaka jest.
Aktorka często chce zaszczepić w swoich fankach pewność siebie. W związku z tym pokazuje publicznie własne niedoskonałości. Na zdjęciu z poranka widać ją w naturalnym wydaniu, bez grama makijażu.
Normalna twarz po przebudzeniu. Trochę pognieciona, zapuchnięta, z przebarwieniami, zaczerwienieniami, niedoskonałościami itd. Ale moja. Nie zamieniłabym jej na żadną inną! Serio, kochajcie siebie - podpisała zdjęcie.
Jedna z internautek dostrzegła jednak na zdjęciu inne zalety - piękną burzę loków, jaką może pochwalić się aktorka.
Chciałam napisać tutaj wszem i wobec że twoje loki, wręcz burza loków ze story, to jest jakieś cudo. Nie ma jednak sprawiedliwości - skomentowała.
Fanki doceniają autentyczność Zborowskiej i jej dystans do siebie. Aktorka przyznaje, że w ciąży, a zwłaszcza w jej początkowym etapie, nie czuła się najlepiej, jednak podchodzi do wszystkiego z dużą dozą humoru, a swoimi doświadczeniami dzieli się z internautami. Zofia Zborowska jest w trzecim trymestrze. Już niebawem wraz z mężem Andrzejem Wroną powita na świecie swoje pierwsze dziecko. Córka aktorki i siatkarza będzie miała na imię Nadzieja.