Joanna Opozda zaskoczyła wszystkich, publikując na Instagramie oświadczenie dotyczące jej rozstania z Antonim Królikowskim. Aktorka przyznała po raz pierwszy, że nie jest już z Antkiem i ma nadzieję, że jej były już chłopak "w nadchodzącym roku poukłada swoje sprawy". Teraz na jaw wychodzą kulisy rozstania pary.
Para ujawniła swoją relację w lipcu 2020 roku, a tuż przed sylwestrem Joanna Opozda poinformowała o rozstaniu.
W odpowiedzi na liczne pytania od dziennikarzy i mediów chciałabym potwierdzić, że rozstaliśmy się z Antkiem. Antkowi szczerze życzę wszystkiego, co najlepsze. Mam nadzieje, że w nadchodzącym roku poukłada swoje sprawy. Ja też planuję skupić się na tym co zawsze chciałam robić. Dlatego ograniczam social media. Do zobaczenia. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku - napisała na Instagramie.
Serwis Pudelek donosi jednak, że do rozstania doszło nieco wcześniej, bo już przed Wigilią!
Rzucił Opozdę dwa dni przed Wigilią. Joanna zabrała wszystkie swoje rzeczy z nowego domku Królikowskiego w Konstancinie - powiedział informator Pudelka.
To jednak nie wszystko. Informator twierdzi również, że Antoni nie był gotowy, aby zbudować poważny związek z Joanną, ponieważ... wciąż czuje coś do swojej byłej.
Kocha inną, swoją byłą - powiedział.
Nie wiadomo, którą byłą informator mógł mieć na myśli. Antoni Królikowski ma na swoim koncie kilka nieudanych relacji. Był już związany z Kasią Sawczuk, jej koleżanką Julią Wieniawą, a ostatnio z prawniczką Kasią Dąbrowską.