Śmiało można powiedzieć, że życie zawodowe Celine Dion to pasmo niekończących się sukcesów. Nie ma chyba osoby, która nie kojarzyłaby piosenki "My Heart Will Go On" z filmu "Titanic" w jej wykonaniu. Niestety jeśli chodzę o sferę rodzinną, to Kanadyjka miała mniej szczęścia. Zwłaszcza w ostatnich latach. Na początku 2016 roku diwa pochowała swojego męża René Angélil. Zaledwie dwa później zmarł brat Dion. Następnie gwiazda przez kilkanaście miesięcy borykała się z zaburzeniami słuchu. Wiele wskazuje jednak na to, że w życiu Celine po długiej burzy wreszcie pojawiło się słońce.
Celine Dion pozuje z synami
Ptaszki świerkają, że od jakiegoś czasu Celine Dion znów jest szczęśliwie zakochana. Wokalistka wróciła też do nagrywania. W ubiegłym roku premierę miała jej dwunasta już płyta "Courage", która bardzo dobrze się sprzedała. Priorytetem gwiazdy są jednak dzieci. Owocem jej małżeństwa w René Angélilim są trzej synowie: 19-letni Réne-Charles oraz 10-letnie bliźniakami Nelson i Eddy. Diwa rzadko publikuje w sieci zdjęcia w gronie najbliższych. Z okazji Świąt Bożego Narodzenia zrobiła jednak wyjątek i pochwaliła się kadrem z dorastającymi pociechami. Cała czwórka pozuje na tle zdobnie ubranej choinki i ma na sobie identyczne jednoczęściowe piżamy w gwiazdki.
Niech ten okres świąteczny przyniesie wam wszystkim dary miłości, pokoju, dobrego zdrowia i obietnicę jaśniejszych dni w nadchodzącym Nowym Roku! - czytam obok rodzinnej fotki Dion z synami.
Dobrze widzieć, że Celine Dion znów jest szczęśliwa. Swoją drogą, który z synów najbardziej przypomina swoją sławną mamę?
