Agata i Andrzej Dudowie przebywają właśnie na Litwie, gdzie wzięli udział w oficjalnym przyjęciu. Uwagę internautów zwróciła jednak wyłącznie kreacja pierwszej damy. Agata Duda miała na sobie bowiem suknię, której wzór układał się w... piorun, a ten jest przecież symbolem protestów kobiet. Internauci żartują, że w ten sposób pierwsza dama - nieskora przecież do komentowania wydarzeń w kraju - za pomocą aluzji wyraziła swoje poparcie dla Strajku Kobiet.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wstrząsnął Polakami. Kobiety i mężczyźni wyszli na ulice, by protestować przeciwko zakazowi aborcji w przypadku ciężkich chorób i śmiertelnych wad płodów. Po długim milczeniu Agata Duda również zabrała w tej sprawie głos, mówiąc na antenie Polsatu:
Ja nie wyobrażam sobie, że mogłabym usunąć ciążę, nawet zagrożoną, ale to wynika z moich przekonań i wiary, ale także ze świadomości, że w tej sytuacji miałabym wsparcie rodziny. Stawiam pytanie: czy każdy jest zdolny do heroizmu? Czy kobiety muszą być zmuszane do heroizmu? Mam wątpliwości.
Wtedy Agata Duda nie poparła wprost Strajku Kobiet. Teraz, podczas wizyty na Litwie, pierwsza dama miała na sobie długą sukienkę w kolorach czarnym i bordowym, które układały się na kształt przypominający błyskawicę. Niektórzy żartują, że sukienka Agaty Dudy ma ukryty przekaz.
Agata Duda wspiera Strajk Kobiet - napisał jeden z internautów na Twitterze.
Trudno jednak sobie wyobrazić, by faktycznie Agata Duda celowo wybrała taką kreację i wsparła w ten sposób Strajk Kobiet. Nie jest w końcu tajemnicą, że nie lubi ich manifestować, bo - jak sama mówiła - nie ufa mediom.